Piotr Oleksyk po włoskiej rundzie FIA CEZ TrophyOpublikowano: czwartek, 18, październik 2012 10:03 | Odsłony: 982W miniony weekend rozegrane zostały finałowe rundy wyścigów górskich w ramach FIA CEZ Hill Climb Trophy. Podczas zawodów rozgrywanych we Włoszech jako 35 Trofeo di Banco Cividale udział wzięło 206 zawodników w tym Tarnowianin Piotr Oleksyk, dla którego występ na zagranicznej trasie był nagrodą za zdobycie tytułu Mistrza Polski w klasie N-2000 Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Już od 12 października w Cividale del Friuli w prowincji Udine, Piotrek pojawił się ze swoim Renault Clio Ragnotti, aby wystartować na 6600 m trasie z Cividale do Castelmonte. W klasie N-2000 tarnowianin miał sporą konkurencję aż 12 zawodników z Włoch, Austrii i Słowenii. Wśród tak doborowego towarzystwa Oleksyk podczas sobotnich treningów plasował się w pierwszej czwórce. Deszczowe warunki sprzyjały dobrej jeździe. W niedzielę podczas dwóch podjazdów wyścigowych Piotrek Oleksyk ostatecznie uplasował się na 6 pozycji w swojej klasie, tracąc 7 sekund do miejsca na podium. Piotr Oleksyk: Pierwszy raz miałem okazje startować we Włoszech. Trasa okazała się bardzo wymagająca, ale z drugiej strony były to świetne zawody z fantastyczną atmosferą. Szkoda, że podczas FIA CEZ Trophy jest stosunkowo mało jazdy, bo zaledwie 4 podjazdy przez cały weekend, co w porównaniu do Mistrzostw Polski, gdzie mamy aż 9 podjazdów, daje stosunkowo mały procent jazdy przez cały weekend. Z drugiej strony mając 206 zgłoszonych samochodów inaczej to wyglądać nie mogło. W sobotę startowaliśmy w zmiennych warunkach i trzeba było zastosować deszczowe opony. W niedzielę znowu liczyłem na deszcz, bo w takich warunkach mogłem śmiało nawiązać walkę z moją konkurencją, która świetnie znała trasę. Niestety niedziela to słońce i już nie miałem szans powalczyć. Ostatecznie 6 miejsce w klasie N-2000 na 12 zawodników to świetny wynik. To był typowo treningowy wyjazd, bez specjalnego napinania się na trasie. Cieszę się z mety i doświadczenia jakie udało mi się zdobyć. Przy okazji wybraliśmy się z zespołem nad morze więc była i sportowa rywalizacja i chwila odpoczynku. Z pewnością była dobra zabawa i wielu życzliwych ludzi, kierowców. Nawiązaliśmy nowe znajomości z zawodnikami z Włoch i Austrii, a to chyba najważniejsze. Jestem Bardzo zadowolony z całego weekendu, za który muszę podziękować moim sponsorom: firmie Czakram Jacek Okoński, który jest oficjalnym przedstawicielem samochodowych instalacji gazowych marki BRC na Polskę, firmie Mytnik Auto Części oraz Pixel-Reklamy www.pixel-reklamy.pl i agencji reklamowej Elefant. Bardzo chciałbym podziękować ekipie www.wyscigigorskie.pl i firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za oprawę medialną podczas zawodów i relacje jakie zespół przygotowywał prosto z trasy wyścigu Cividale del Friuli. Teraz czekam już na Galę Mistrzów, gdzie odbiorę szarfę za sezon 2012. Łukasz Strzelecki « poprz. nast. »